Thermomix to urządzenie owiane legendą. Marka Thermomix firmy Vorwerk dostępna jest na rynku od ponad 50 lat. Użytkownicy wychwalają urządzenie za jakość, za to, jak ułatwia życie, urozmaica codzienny jadłospis i skraca czas przygotowywania potraw. Niektórzy mówią nawet, że zakup urządzenia odmienił ich życie. Te wszystkie historie sprawiają, że posiadanie Thermomixa jest marzeniem wielu domowych kucharzy, niestety często trudnym do zrealizowania, ze względu na wysoką cenę. Alternatywne rozwiązania zaproponowały dwa najpopularniejsze dyskonty w Polsce – Lidl i Biedronka – w ostatnich latach wprowadzając do swojej oferty urządzenia o podobnych możliwościach. Sprzęt z Lidla to Monsieur Cuisine Connect, a z Biedronki Hoffen Chef Express, a ich cena jest kilkukrotnie niższa, niż oryginalnego Thermomixa (analizujemy najnowszą wersję TM6).
Czy zamienniki działają wystarczająco dobrze? Czy Thermomix wart jest swojej ceny? Który dyskontowy termomikser jest lepszy? Dziś postaramy się odpowiedzieć na te pytania.
Parametry
Tak naprawdę na poziomie sprzętowym urządzenia różnią się od siebie w niewielkim stopniu. Poprzednie wersje sprzętów z Lidla i Biedronki różniły się od Thermomixa przede wszystkim tym, że nie miały wbudowanych gotowych przepisów i interfejsu, który „za rękę” prowadzi użytkownika przez przygotowywanie potraw. Najnowsze urządzenia, czyli Monsieur Cuisine Connect oraz Hoffen Chef Express mają Wi-Fi, duży ekran, rozbudowany interfejs oraz setki wbudowanych przepisów.
Parametry wszystkich trzech urządzeń najlepiej przedstawić w prostej tabeli.
Wygląd
Monsieur Cuisine Connect i Hoffen Chef Express na pierwszy rzut oka wyglądają identycznie. Błyszcząca biała obudowa o takich samych rozmiarach, duża stalowa misa, czytelny ekran. Pierwszą różnicą, jaką można dostrzec, jest pokrętło. W termomikserze z Lidla pokrętło wystaje z obudowy, w urządzeniu z Biedronki jest całkowicie wbudowane, a jego obsługa jest dotykowa. Pojemność mis obu urządzeń jest taka sama, jednak w Monsieur Cuisine misa jest niższa i szersza, a w Chef Express wyższa i nieco węższa. Obydwa urządzenia są dość duże i zajmują sporo miejsca na kuchennym blacie. Może to być problematyczne szczególnie dla osób, które dysponują płytszym niż standardowy blatem kuchennym. O ile urządzenia te nie są bardzo szerokie, o tyle ich głębokość jest już pokaźna – wynosi aż 50 cm. Thermomix jest zdecydowanie mniejszy (jego głębokość to tylko 32,6 cm), zgrabniejszy i cóż… ładniejszy. W tej kategorii Thermomix zdecydowanie wygrywa.
Interfejs i aplikacja
Każde z urządzeń wyposażone jest w duży ekran dotykowy, na którym wyświetlane są przepisy, instrukcje i programy do przygotowywania potraw. Obecnie w sprzęcie z Biedronki wbudowane są 224 przepisy, a z Lidla ponad 500 (baza na bieżąco jest uzupełniana i wzbogacana o nowe przepisy). Najnowszy Thermomix TM6 ma wbudowaną aplikację Cookidoo, dającą dostęp do tysięcy różnorodnych, często aktualizowanych przepisów.
Jeśli chodzi o wygodę korzystania z ekranu, czytelność przepisów i wskazówek, to z całej trójki najgorzej wypada Chef Express. Interfejs jest mało intuicyjny i pozbawiony niezwykle istotnej funkcji wyszukiwania. Czcionka w przepisach rozpisanych krok po kroku jest mała, a na jednym ekranie znajduje się kilka wskazówek. W Monsieur Cuisine podobnie jak w Thermomixie font jest większy, a wskazówki bardziej czytelne i rozbite na więcej kroków.
Jeśli chodzi o aplikację i jej możliwości, zdecydowanie Thermomix wychodzi na prowadzenie. Aplikacja jest czytelna, a jej działanie ściśle połączone jest z urządzeniem. Umożliwia między innymi tworzenie własnych kolekcji, planów posiłków na cały tydzień, dzięki którym możliwe jest wygenerowanie automatycznej listy zakupów. Aplikacja Lidla plasuje się na drugim miejscu – ma wiele braków, ale jest czytelna i umożliwia przeglądnięcie przepisów i wygenerowanie listy zakupów. Aplikacja Biedronki wypada najsłabiej, jest nieco niedopracowana i surowa – z pewnością spowodowane jest to krótką obecnością urządzenia na rynku. Z każdą kolejną aktualizacją powinno być lepiej.
Możliwości i przepisy
Każde z trzech urządzeń ma bardzo podobne funkcje i możliwości. Sprzęty są przede wszystkim bardzo dobrymi blenderami, o dużej mocy, radzącymi sobie z twardymi produktami. Oprócz tego każdy z opisywanych sprzętów potrafi gotować, smażyć, gotować na parze, ugniatać, rozdrabniać, ubijać, ważyć, siekać i mieszać oraz podgrzewać. W tej kategorii trudno wyłonić najlepiej prezentujący się sprzęt – każdy z nich wypełnia swoje funkcje wystarczająco dobrze. Sprzęty z dyskontów mają jednak jedną zaletę, która będzie szczególnie istotna dla większych rodzin. Pojemność ich mis jest prawie o litr większa od pojemności misy Thermomixa. Oznacza to o litr więcej zupy, gulaszu czy lemoniady więcej dla całej rodziny.
Przepisy to kwestia gustu. W każdym z tych urządzeń są receptury bardziej i mniej udane. Platforma z przepisami dedykowana Thermomixowi jest najbardziej rozbudowana. Jednak trzeba pamiętać o tym, że każdy z trzech sprzętów działa na takiej samej zasadzie. Oznacza to, że na każdym z opisywanych urządzeń możemy wykonać przepisy dedykowane do któregokolwiek z nich. Chef Express ma jeszcze jedną dodatkową i bardzo ciekawą funkcję, o której warto wspomnieć. Umożliwia on manualne dodawanie własnych przepisów i uzupełnianie ich o zdjęcia oraz opisy. Opcja ta wymaga jeszcze dopracowania, ale po aktualizacji może być czynnikiem, dzięki któremu sprzęt z Biedronki będzie wygrywał z tym z Lidla.
Który sprzęt wybrać?
Dochodzimy do pytania, na które… nie ma odpowiedzi. Każdy ze sprzętów znajdzie swoich zwolenników, każdy z nich będzie również świetnym pomocnikiem w domowej kuchni. Dokonując wyboru, należy rozważyć wszystkie za i przeciw. Dobrze jest również uświadomić sobie, że termomikser, niezależnie od tego, jaki model wybierzemy, nie jest żadnym cudownym urządzeniem, które wykona za nas wszystkie czynności w kuchni. Czy zapłacisz za niego 5 tysięcy, czy tysiąc złotych, nadal będzie to urządzenie, które po prostu blenduje, sieka i gotuje. Nie usmaży schabowego w panierce i nie ulepi pierogów. Nie dorzuci za Ciebie składników do garnka i nie pozmywa naczyń. Jeśli możesz pozwolić sobie na droższy sprzęt i zależy Ci na oryginalnym designie oraz tym, by urządzenie nie zajmowało dużo miejsca na kuchennym blacie – wybierz oryginalny Thermomix. Jeśli dysponujesz mniejszym budżetem, wygląd nie jest dla Ciebie najważniejszy, a chcesz, by sprzęt po prostu pełnił swoje funkcje – wybierz jedną z dyskontowych propozycji. Którą? Obecnie nieco lepiej prezentuje się Monsieur Cuisine, jednak zapewne po kilku aktualizacjach sprzęt marki Hoffer dorówna mu lub stanie się jeszcze lepszy.
I na koniec – dla kogo jest ten sprzęt?
Thermomix, Monsieur Cuisine Connect i Hoffen Chef Express to świetne propozycje na prezent gwiazdkowy. To, jaki model powinieneś wybrać, uzależnione jest wyłącznie od Twojego budżetu. Jeśli zastanawiasz się, czy taki sprzęt sprawdzi się w kuchni osoby, którą planujesz obdarować, mamy kilka podpowiedzi. Termomikser pokochają przede wszystkim osoby, które:
- są początkujące – sprzęt krok po kroku będzie prowadził początkującego kucharza, pozwalając mu poznać nowe przepisy i rozpocząć przygodę z gotowaniem,
- chcą zaoszczędzić czas spędzony w kuchni – sprzęty te umożliwią szybkie wyrobienie ciasta, poszatkowanie warzyw na surówkę, czy gotowanie zupy bez konieczności doglądania jej co jakiś czas,
- mają niewielką kuchnię – sprzęt zastępuje kilka innych urządzeń, które zajmują miejsce w kuchennych szafkach,
nie lubią gotować – osoby, które nie chcą eksperymentować w kuchni, nie lubią gotować, a w końcu muszą coś jeść, z pewnością będą zadowolone, - lubią nowinki technologiczne i radość sprawia im korzystanie z ciekawych sprzętów kuchennych.
Aktualizacja 22.04.2020:
Monsieur Cuisine Connect – 1799,00 zł (sklep Lidl online)
Hoffen Chef Express – 1299,00 zł (oferta do wyczerpania zapasów)
Thermomix TM6 – 5395,00 zł
