To, o czym mówiło się od dłuższego czasu, już prawie stało się faktem. Sejm zdecydował, że w tegoroczną Wigilię (24.12) sklepy będą nieczynne, a ponieważ święto przypada na niedzielę handlową, Polacy otrzymają dodatkowy dzień na zrobienie zakupów. Teraz ustawa trafi do Senatu, a następnie do prezydenta i to od jego podpisu zależy przyjęcie nowelizacji ustawy.
Wigilia 2024 bez zakupów
Ustawa o zakazie handlu w ostatni dzień tygodnia obowiązuje od 1 marca 2018 roku. W życie była wdrażana stopniowo, by w 2020 roku osiągnąć poziom, w którym sklepy były otwarte wyłącznie w siedem niedziel: ostatnią w styczniu, kwietniu, czerwcu i sierpniu, a także w niedzielę poprzedzającą Wielkanoc i dwie poprzedzające Boże Narodzenie. W ostatnim przypadku w tym roku niedziele handlowe wypadały 17 i 24 grudnia, ale ponieważ drugi termin wypada w Wigilię, w sejmie pojawił się pomysł, by nieco zmienić kształt przepisu.
Zgodnie z przyjętą poprawką, zgłoszoną przez Polskę 2050, zakazem handlu 24 grudnia nie będą objęte 32 rodzaje punktów usługowo-handlowych, między innymi stacje benzynowe, apteki, kwiaciarnie czy placówki pocztowe. Lista w pełni pokrywa się z wykluczeniami z ustawy o zakazie handlu w niedzielę. Pozostałe placówki, w tym sklepy spożywcze, w Wigilię nie będą mogły być otwarte.
10 grudnia, czyli niedziela handlowa
Jednocześnie, aby wypełnić limit 7 niedziel handlowych rocznie, ustawodawca zdecydował o wyznaczeniu dodatkowego dnia na zrobienie zakupów. Ten wypada 10 grudnia, dzięki czemu w grudniu dwukrotnie będziemy mogli wybrać się do sklepu w ostatni dzień tygodnia.
Niewykluczone, że ostatnie zmiany to początek końca ustawy o zakazie handlu w niedzielę, który zapowiadały partie przygotowujące się do utworzenia nowego rządu, przede wszystkim Polska 2050. Na kolejne decyzje musimy jednak poczekać do przyszłego roku.
