
Źródło: facebook.com/dinonajblizejciebie
Dino dołącza do Lidla i Biedronki, wypuszczając własny merch. Czy sieć może stać się kolejnym love brandem na mapie polskiego handlu, a nawet – kto wie – zdetronizować wciąż większych konkurentów?
Dino – codziennie bliżej ciebie
Sieć Dino, która posiada prawie 3000 sklepów na terenie całego kraju, bardzo mocno rozpycha się w świecie handlu detalicznego. Aktualnie szykuje się do debiutu w Warszawie, który z różnych względów jest głośno komentowany w mediach, a przy okazji stale otwiera nowe placówki w mniejszych miejscowościach. W lutowym rankingu popularności sieci handlowych, przygotowanym przez Listonic, Dino znalazło się na 5. miejscu (3,49%), wyprzedzając między innymi Carrefour, Aldi, Netto i Żabkę.
Własny merch sygnowany logotypem sieci, to kolejny krok w kierunku zwiększania rozgłosu i budowania jeszcze bliższej więzi z klientami. Czy to może się udać? Podobne kampanie Biedronki i Lidla okazały się wielkimi hitami, dlatego w przypadku Dino może być podobnie. Tym bardziej że sieć ostatnio cieszy się przychylnością dużej części mediów i odbiorców w mediach społecznościowych, którzy doceniają między innymi jej polski fundament. Dino ma więc wszystko, aby zostać nowym love brandem.
Pierwszy modowy hit od Dino
Swoją przygodę z branżą mody Dino rozpoczyna od pary klapek ze swoim logo. Klapki są dostępne w dwóch wersjach kolorystycznych (zielone z czarną podeszwą i białe z czarną podeszwą), a cena za parę to 19,99 zł. Można je nabyć w każdym sklepie stacjonarnym sieci.
Więcej atrakcyjnych ofert i akcji specjalnych znajdziesz w najnowszej gazetce promocyjnej Dino.






